31.8.10

RUN BRODKA, RUN!

Co za anarcho-tekst:
Jadę miastem szybciej niż się da
Dynda głową sztuczny pies
Świateł, znaków udaję, że nie widzę
GPS-em mały bies
Tuż za rzeką drugi, trzeci most
Rzędy skaryszewskich drzew
Las żurawi poharatał niebo
Słyszę twój anielski śpiew
To Monika Brodka udaje, że nie widzi znaków (jurciopan ma sentyment, bo kiedyś udał, że nie widzi machającego lizakiem policyjniaka – zadziałało!) i jedzie szybciej niż się da (czyli powyżej 50 km/h). Gdyby było jeszcze coś o bałwochwalczym kulcie podwójnej ciągłej… mmmm – ale i tak jest prąd w warstwach lyrics&muza w kategorii pop. No a ten „Las żurawi poharatał niebo” – to z pewnością nie jest hołd złożony euro-targowisku próżności przy Skaryszaku, które przy okazji zmiotło najlepsze orient-bary w city.

30.8.10

Wszystkie zielsko jest nasze!

jurciopan był jeden dzień nad morzem i zauważył, że wydmy ciągle są państwowe. Urzędasy, jako przedstawiciele właściciela, z właściwą sobie bezczelną ironią, pouczają ciągnącą do piasku i wody rogaciznę. Zaczyna się od zielska, a kończy na dzieciach. Nie musimy – a lepiej – musimy się na to nie godzić!

27.8.10

Co prawda już po jagodach…

Zamówiono bohatera razem z przygodami w krótkiej formie komiksowej. Jeszcze nie nadeszła chwila emisji więc na razie tajność, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jurciofani nasycili oczy pierwszymi kadrami:
Jak widać, zapowiadają się nie lada emocje. Nic dziwnego – którz może mieć ciekawsze przygody niż jurciopan?

25.8.10

Meandry myśli feministycznej

jurciopan spiracił dziś ze stojaka na prasę jedną lekką nowinkęWyborna miała na okładce mniej więcej coś takiego:
Sean Connery obchodzi 80-e urodziny. Feministki nie mogą mu wybaczyć, że kiedyś poparł bicie kobiet – „Nie widzę nic niestosownego w tym, żeby uderzyć otwartą dłonią kobietę, która jest histeryczką lub dziwką”.
Wot feministyczna logika – niby chcą równouprawnienia, zrównania reguł dla obu płci, ale jak co do czego przychodzi, to jednak kobieta ma mieć specjalne przywileje i być jak księżniczka, że ani kwiatkiem i w ogóle… Aaaa nieeee – jurciopan źle zrozumiał ten żal! One się krzywią za tą otwartą dłoń! Normalnie, facet facetowi dałby w mordę z piąchy i to jest prawdziwe równouprawnienie! Wypłacenie kobiecie zwykłego liścia jest jawną dyskryminacją. Pamiętajmy – feministki bijemy tylko zaciśniętą pięścią! Albo z dyńki.

23.8.10

Rebelyada

To nieautoryzowany projekcik dla portalu Rebelya.pl. Okazał się zbyt… rewolucyjny. Może brakło odwagi, a być może to na skutek przewrażliwienia związanego z Krakowskim Przedmieściem uznano, że „ręce rozrywają krzyż”, zamiast, jak chciał jurciopan – „budzi się coś nowego, reakcyjnego, poprzez krzyż”. Sęk w tym, że to nie rozrywacze krzyża są największym zagrożeniem chrześcijaństwa i KK, nie Urban ze swoim „NIE”, lecz zniewieściałość i rutyna wewnątrz Kościoła. Oto Kapłan w ostatnią niedzielę omawiał przypowieść ewangeliczną o Ciasnej Bramie, że nie każdy się przeciśnie, że czasem ziemski bagaż może w tym przeszkodzić. Dobrze straszy – pomyślał jurciopan, jednak za chwilę się rozczarował:
Żeby nie kończyć pesymistycznie, pamiętajmy, że jest Boże Miłosierdzie.
No i po co to?! W tym samym czasie po kościele paradowała półnaga kobieta z opalonymi udami – Ksiądz, zamiast wyluzowywać owieczki, powinien zejść z mównicy (ach, gdzież te ambony!), wskazać ją palcem i zawołać: „Kobieto, ty pomimo swego kusego stroju, nie zdołasz przecisnąć się przez "bramę"! Idź precz!!!”. Tylko tak można kogoś takiego przebudzić!

NIE LĘKAJMY, A ZARAZEM, LĘKAJMY SIĘ!

21.8.10

Wiadomość brukowa*

Nie zadowolił się wysoką gażą, obsadził [SPOT REKLAMOWY] członkami swojej rodziny.

Hubert Urbański będący twarzą banku Millenium wystąpił w nowej reklamie, której akcja odbywa się w metrze. Młode małżeństwo (ona w trzecim trymestrze) nagabuje Urbańskiego słuchającego mp-trójek na ajPadzie. Mimo, że grają genetycznie obce osoby, wszyscy troje wyglądają identycznie – jurcioexpress ustala właśnie, czy para jest młodszym bliźniaczym rodzeństwem prowadzącego „Milionerów”.
*nie musi zawierać prawdy

19.8.10

Powiew świeżości

[LINK]
„Sąd drugiej instancji w Singapurze skazał w środę 32-letniego Szwajcara na siedem miesięcy więzienia i trzy baty za namalowanie graffiti na wagonie metra – poinformowały singapurskie media.”

16.8.10

L-ka biała, L-ka czarna

Marzenia jurciofanów się spełniają – pewien anonimowy milioner wynajął swojego ulubionego bloggera, żeby ten zaprojektował t-shirt wg. następującej specyfikacji – [LINK]
Teraz proszony jest o maila na jurciopan@gmail.com, żeby domówić detale, a wcześniej może udać się do jurciobutiku celem odświeżenia sposobów drukowania, cen etc.[LINK]

13.8.10

Weekend bloody weekend

Ponoć każdy film ma w sobie coś godnego obejrzenia. Z pewnością nie warto się o tym przekonywać, ale czasem przypadkowo można coś ułowić – jurciopan nawet sobie wczoraj wynotował z postaci granej przez szerokoustą Jolie:
„Mówienie o muzyce to jak tańczenie o architekturze
jurciopanowi było pisane usłyszeć tę mądrość – długi czas szukał ilustracji do tego co robią przekaziory wespół z policyjniakami i wreszcie znalazł oddającą klimat zbitkę słowną. A oto jak tańczą o architekturze po poprzednim weekendzie [#]:
44 osoby zginęły, a 542 zostały ranne w 308 wypadkach – to bilans minionego weekendu na polskich drogach. Policjanci zatrzymali aż 1697 nietrzeźwych kierowców. Od piątku do niedzieli trwała ogólnopolska akcja „Weekend bez ofiar”.
Wytłuszczenie ma się rozumieć jurciopana – po cholerę znowu łapali tych nieszczęsnych drinkersów?! Przecież nawet żaden z nich nie spowodował śmiertelnego wypadku. Skąd to jurciopan wie? Bo jakby spowodował, to by przekaziory nie mogły się nakłapać jęzorami. Zawsze tak jest – wystarczy, że ktoś po wypiciu znajdzie się w pobliżu wypadku, to zaraz tytuł newsa zabarwia się procentami. Oni się modlą, żeby pijani zabijali, a ci jak na złość jeżdżą ostrożniej. No a ta cała akcja – jurciopan po cichu liczył, że naprawdę będzie mniej wypadków, bo w głowie już miał przygotowanego wrysa o balansie życia i śmierci, o tym, że nie ma się co cieszyć, bo w następny weekend wahadło nieuchronnie odchyli się w przeciwną stronę.

12.8.10

Czcijmy Manhattańczyków!

Iluż ich musiało zginąć w tej tragedii? To nie same Tween Towers, lecz całe miasto obraca się w gruzowisko. Na naszych oczach. Gdy siedzimy sobie wygodnie w kinowym fotelu podgryzając popcorn. Wow! To "2012" od speców z Hollywood. Ale nasze zuchy od animacji 3D też potrafią wytworzyć iluzję. Oto zaczerpnięta [STĄD] Warszawa z 45-go:

O jejuśku – to może być fajoska scenografia dla gry komputerowej! Niech sczeźnie szczekacz, który stwierdzi, że nie jest to wymierna korzyść płynąca z wybuchu Powstania Warszawskiego!

10.8.10

STOP MANIPULACJI

Córcia powiedziała, że i tak pozwie jurciotatka… Za prawa autorskie. Nie było zgody na publikację znaku
***
A wracając do fachowców którzy zajmują się zawodowo kreowaniem wspomnień dziecka przeciwko rodzicom – jest strona, która tropi takie przypadki [STOP MANIPULACJI.pl] Jak się okazuje dziecięcy rysunek może być powodem zaboru dzieci przez Państwo [LINK], poprzedni [WRYS] nie był wcale oderwany od rzeczywistości! Świeżo powołane do życia stowarzyszenie o tej samej nazwie niebawem podejmie aktywną walkę z psychomanipulacją oraz rosnącą faszyzacją Kraju. Na razie jurciopan przygotował wersję beta logotypu organizacji (opinie pls!)

Czy może?

5.8.10

Tatek

Pedofilia to ostatnio bardzo modny temat. Dorosłe dzieci mają żal, odkrywają w sobie wspomnienia, jak ich nie ma lub są niewyraźne, to znajdują się fachowcy, którzy pomagają je odpicować, dziennikarze opisują te przypadki, dostają za to kasę, którą wydają na chleb i buty, piekarz i szewc za zarobione pieniądze… Nieważne – czytelnicy łykają te storys jak surowy boczek. Wśród nich są pedofile (także ci nieaktywni) i nagle stwierdzają, że wcale nie są takimi odmieńcami jak im się wcześniej wydawało. Nawet więcej – casus Polańskiego gwarantuje im, że jeśli będą odpowiednio sławni, to w ogóle nie muszą się specjalnie dygać. A czy w dzisiejszych czasach tak trudno, przynajmniej przez chwilę, zostać kimś sławnym? Ale kij ma dwa końce – bogatych i sławnych chętniej się pozywa, bo jest po co. Czy jurciopan jest sławny? Prawie. I jest młodociana jurciocórcia (już nie tak młoda jak ta z plakatu reklamującego „dziecięcy telefon zaufania”). Ale jurciopan się nie lęka zostać sławnym więc nie zachowa na przyszłość dowodu swojej niewinności.

3.8.10

„Bogu niech będą dzięki za święta religijne”

Tak zawołał pewien rysunkowy bohater – zawzięty ateista skazany na śmierć za głoszone herezje, któremu odwleczono wykonanie wyroku właśnie ze względu na święto religijne. Analogicznie jurciopan – z ulgą przyjął ogłoszoną tej niedzieli przez księdza propozycję dobrowolnej, sierpniowej abstynencji (mimo iż jest to ponoć wymysł posoborowy). Liczne jurcionarządy skorzystają na tym i podregenerują się, w tym być może także wątroba, choć ponoć ta nie jest w stanie się odbudować (czy to chodziło o komórki mózgowe?…).
W każdym razie KK w swej natchnionej mądrości jakoś to sobie przekalkulował, że gdy wypełni się wszystkie większe i mniejsze posty w roku + sierpień (sami Polacy?), to w pozostałe dni roku można swobodnie trunkować, bez większego uszczerbku na zdrowiu*.
----------
*większego niż średni, przewidziany na każdy kolejny dzień życia