28.4.12

W przyrodzie nic nie ginie


jurciopan zajrzał na Facebook (niektórych tylko tam można złapać!) i się zbakał tym obrazkiem à la Media Markt. Ostre! W sensie, że niezła kaska oferowana przez mściciela – trzy tysie, nawet wziąwszy pod uwagę inflację, to całkiem galanty hajs. Ale w przyrodzie musi być równowaga – nieomylny to znak, że życie człowieka staniało.

20.4.12

Przekroczyć podwójną ciągłą!


jurciopan zaszedł sobie po długiej przerwie na blog JKM-a i co widzi? To samo, czyli zamiast felietoników tablica ogłoszeń anonsująca kolejne zadymy. W dodatku ostatnia została odwołana. Czytamy:
Na posiedzeniu Zarządu KNP w dniu 16/17 b.m. postanowiliśmy poprzeć protest w/s TV Trwam, uzależniając to wszelako od wyjaśnienia stosunku TV Trwam do Prawicy.
Co za bełkot! Co to jest Prawica? I dlaczego niezależna telewizja ma coś wyjaśniać?? Ona jest od rozrywki!
Niestety, kontakt z przebywającym w Kanadzie o.Tadeuszem jest utrudniony (…)
A co, nie mają tam telefonów? Jakby o. Tadeusz chciał, to by się wystawił na kontakt! Skoro mógłby mieć Maybacha to i mógłby telefon satelitarny dzwoniący nawet z najgłębszej kanadyjskiej tajgi!
(…) - natomiast okazało się, że demonstrację tę organizuje nie TV Trwam, lecz PiS – i WCzc.Jarosław Kaczyński nie chciał wpuścić na nią nawet „Solidaruchów Polskich” (ustąpił dopiero po groźbach o.Tadeusza)!!!
Widać jest dobrym organizatorem! O! Poza tym widać, że z nim o. Rydzyk jakoś się skontaktował…
Poza tym o.Tadeusz nie odpowiedział napytanie KRRiTv: „Którą TV w takim razie z tego multipleksu usunąć?” Okazuje się, że jest możliwe montowanie kolejnych multipleksów – i umieszczenie na nich nie tylko TV Trwam, ale i wielu innych nadawców – w liczbie znacznie większej, niż nadaje obecnie analogowo.
Bla bla bla…
Protest byłby właściwy, gdyby po 13-VII-2013 (likwidacja sygnału analogowego) nie chciano tam dopuścić TV Trwam.. Obecnie jest to kolejna hałaśliwa impreza polityczna PiSu, a nie walka w obronie wolności słowa.
Jasne! Pan Prezes chciałby być tak hałaśliwy, tylko dobrych głośników brak. Zresztą chrzanić wolność słowa – tu o całą masę innych wolności chodzi!
W tym stanie rzeczy postanowiłem, że do wyjaśnienia sprawy KNP nie będzie się tam na siłę wpychać. Udział w proteście z 21-IV odwołuję. 
                            Janusz Korwin-Mikke
Świetnie, czyli masowo wydrukowane ostatnio flagi z logiem jurciopana, nawet nie nabiorą wartości bojowej! A ludzie zatęchną w swoich ziemiankach.

jurciopan preferuje analizę Stanisława Michalkiewicza [TUTAJ], a JKM-a wysłałby na przymusowe doszkalanie z podstaw d…kracji, bo widać, że dalej nic nie rozumie.

18.4.12

Gdy Jazz Forum był kwadratowy…

Stare Jazz Forum-y! Wertuje się je (w necie, bo zostały zdigitalizowane TUTAJ!) jak jakąś kronikę PRL-u. Nieważne, że nie cierpisz jazzu – znajdziesz tu prawdziwe perełki (dzięki sprytnej wyszukiwarce), historyjki z czasów w których jazzmanom wydawało się, że powinni dostawać pensję od państwa.
-----------
To taki komunikat między jednym, a drugim prawdziwym wrysem. A może jakiś konkurs? Na wyszukiwanie najkrwistszych kawałków pozajazzowych. Do dzieła jurcioprzodownicy!

7.4.12

Niewolnictwo może być zaraźliwe

Widać to na każdym kroku – niewolnicy są wśród nas mimo, że niby odzyskaliśmy już wolność! A co gorsza starają się przerzucić swoje pęta na innych.
Tankuje sobie ostatnio jurciopan ropę na Ce-Pe-eNie – znaczy chce zatankować do bukłaczka z kosza na śmieci, bo mu się nie udało dokulać na oparach do stacji (czy olej napędowy ma opary?) – a więc naciska cyngiel, a tu nic nie leci. Obok jakiś pracownik robi miotłą, na chwilę przystaje i z sardonicznym uśmiechem stwierdza:
– Nie naleje pan do takiego zbiornika.
– Nie, a dlaczego nie?jurciopan odłożył nalewaczkę i zbliżył się po jakieś wyjaśnienia.
– Bo to nie jest przystosowany zbiornik, nie zatankuje pan – z pewności głosu typka jurciopan wywnioskował, że to jakiś jego wspólnik za kasą widząc przez szybę co się dzieje zablokował dystrybutor.
– Co za faszystowskie zwyczaje! – oburzył się jurciopan.
Już się chciał z nimi pogodzić, ale skorzystał z ostatniej szansy, chwycił za pistolet (spokojnie, ten od dystrybutora;) przy innym stanowisku i wsadził w plastikowy pojemnik – LECI!
– No i co, jakoś nalewam! I nic się nie dzieje, hę?
Gościu był w stanie jedynie spojrzeć błagalnie na okno sklepu.

Albo inny przypadek, już z bezpośredniego otoczenia – conajmniej ze dwa razy zdarzyło się jurciopanowi, że jakiś znajomy/znajoma egzaminował/ła go w czasie rozmowy telefonicznej przez komórkę czy jedzie teraz samochodem i czy ma aby zestaw głośnomówiący, a po otrzymaniu odpowiedzi (odpowiednio tak i nie) chciał/ła zakończyć rozmowę. Jest to cholernie niegrzeczny zwyczaj! W dodatku obrażany nie ma możliwości się bronić, może tylko bezsilnie krzyczeć do słuchawki – Nie rozłączaj się ty taki owaki! – krew uderza mu do głowy, ma się ochotę wyć, pędzić przed siebie, przywalić w coś dla odzyskania równowagi. Nie po to jurciopan trenuje prowadzenie samochodu bez użycia rąk, samym tylko kolanem, żeby go potem znieważano!!