13.11.11

Refleksje z trasy

Cena LPG zbliża się do magicznej granicy trzech złotych.

Czarny punkt, czyli oznaczona charakterystycznym iksem statystyka wypadków z udziałem pieszych w określonym miejscu trasy. Problem z tymi znakami jest taki, że zwrócono je w stronę kierowców zamiast do pieszych, którzy są głównymi ofiarami i to ich powinno się ostrzegać. Coś trzeba z tym zrobić!

Składki – jakie być powinny? To już nie z trasy, lecz z miejsca docelowego podróży. W naszej jedynej partyi i jej protoplastkach od zawsze ścierały się dwa nurty:
- składka powinna być „odczuwalna”, żeby delikwent czuł, że przynależy, że pieniążki są potrzebne do prowadzenia działalności, a to w końcu i tak niewielkie obciążenie – raptem jedno piwko itd;
- składka powinna być niezauważalna, żeby przyciągać biednych studentów, żeby nie frustrować członków, którzy zaniedbali płacenia i chcą porzucić organizacyję z powodu szybko przyrastającego długu.

Nie, żeby jurciopan popierał niepunktualność w płaceniu składek, czy biednych studentów, ale on sam jest za niskimi składkami lub ich brakiem. To prawda, można odmówić sobie czy to piwa, czy to wina i ponieść koszt składki, jednak w pewnym momencie przychodzi wątpliwość – czy warto? Czy warto rezygnować z napitku i topić pieniążki na rzecz bytu niemal abstrakcyjnego, partyi, co prawda najpoważniejszej z tych niepoważnych, ale jednak ciągle niepoważnej! Dlatego jeśli jurciopan ma poświęcać ideowo swój czas (czyli już pieniądz!), to musi jednocześnie być minimalnie obciążany składkami.

9.11.11

Ż jest w każdym z nas?

jurciopan schodził swego czasu z tuzin chicagiwskich secondhadów z winylami. Szukał najukochańszego soundu, ale przy okazji skupował inne melodyjki. Zapytał raz o ewentualną zniżkę na upatrzoną płytkę, na co dostał zdecydowaną odpowiedź – Nie jesteśmy żydami, nie targujemy się tutaj. No dobra, w sumie tyle się człowiek nasłuchał o żydach, że może to i lepiej. Jeszcze trochę szperania po pułkach, jeszcze kilka nowych odkopalin. Gdy przyszło do podliczania, po usłyszeniu jednej z cen jurciopan odłożył płytę na bok pokazując, że jej nie bierze. Na to sprzedawca – To może opuszczę nieco cenę?

1.11.11

Akcja znicz jest mocno przereklamowana

Dopiero dziś jurciopan widział dwóch psów stojących w krzakach i nawet jeden dyndał sobie lizakiem w dłoni, ale nic z tego nie wynikło. Ważne jest jednak co innego – te pachołki reżymu zagrabiły sobie do nazwy atrybut naszego Święta!
Niech sobie czciciele Nergala urządzają „akcję dynia” !!!