– Czy wie pan ile kosztuje jazda buspasem??Zapamiętajcie – ulice w mieście są jak naczynia połączone, rurki w których płynie płyn; naturalną tendencją płynu jest szczelne wypełnianie tych naczyń; jeśli coś przeciwdziała temu procesowi powstaje zawał!!!
– To zależy ile mogę w ten sposób zaoszczędzić czasu – jurciopan na to filozoficznie.
Koyaanisqatsi
@Jurcio
OdpowiedzUsuńJesteś pirat :)
@Tribu, ja tylko zmniejszam ryzyko zawału :-)
OdpowiedzUsuńAle mam jeszcze lepsze określenie na buspas – on jest jak powietrze wstrzyknięte do żyły!
Czy Jurciopan popełnił już jakiś obrazek z okazji bojkotu Znaku?
OdpowiedzUsuńhttp://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1932
Czy można poprosić?
STOP_729
OdpowiedzUsuń:-]
Mmmmm - sam cymes! jurciokonieczniość!! Prawdę pisząc zabieram się do grossa od dosyć dawna, ale zabrać się nie mogę. Coś wymodzę w dzień/dwa.
OdpowiedzUsuń@STOP_729?...
Proszę o objaśnienie :-)
a wiec: Jurciopan wykonal swego czasu (w/g mego skromnego pomylsu) koszulke z takim wlasnie logosem, ktore odcheca nas od kupowania towarow, ktore pochodza z kraju kodowanego w/g ISO jako 729. dzielnie trenuje w tej koszulce a roznego autoramentu pakerzy patrza sie choc chyba niewiele rozumieja ale "ziarno...."
OdpowiedzUsuńP.S. wlasnie bylem na zakupach, patrze a tu mlode ziemniaki wiec mysle kupie i sie zrobi cos smacznego ale katem oka widze kraj pochodzenia "729". jak to trzeba byc czujnym dzis! pluja na nas wiec chyba nasza kasa tez im smierdzi? czy nie?
Owmordeczke – jurcionajemnik wykonał koszulek i wnet zapomniał przesłanie :-) STOP 729! Absolutly! Ale antygross teraz najważniejszy – skupiamy się na tym!
OdpowiedzUsuńja bym sobie tego Grossa darował. Cóż mu się dziwić...
OdpowiedzUsuńMyślę, że Znak jest groźniejszy. Niby "swój", polski i katolicki, a tu wyłazi V kolumna. Taki "znak czasu". I jeszcze chce interesy na nas robić... Chciałoby się powiedzieć, "Znak wam w smak! Sami sobie kupujcie wasze książki"
Tylko kto zna taki "znak"? Ja się tutaj o nim dowiedziałem… A taki "gross" wszedł mi w ucho już dużo wcześniej. I na niego JUŻ mam przedni banerek/wlepę! Ale na "znak" też mogę zapasowo zrobić ;-)
OdpowiedzUsuńOho! Widzę, że wspominki Mana, które sobie przejrzałem (w pożyczonej książce!) też ze "znaku"… Trzeba być czujnym, całkiem jak z tymi ziemniakami ;-)
OdpowiedzUsuń