- refleksji z podróży do Krainy Tuska na koncert jazzowy
- wspominki z Januszków u JKaeMa
- minidowodu, że Tenże myli się co do Urbana
- zaskoczenia, że Opus Dei zagraża Księdzu Rydzykowi
- i innych rzeczy
Teraz nic ponad to, bo jurciopana boli paluszek... od wklepywania tekstu na fonie!
Pozdro z makdonaldowego wifi;)

Wykresiki w uzupełnieniu – krzywe odwiedzin na jurcioblogu – ostatni miesiąc (bez wrysa) i mniej więcej od lipca do grudnia (tendencja spadkowa). Czas dźwignąć krzywą – oczywiście najlepiej pisać (i rysować!) dobrze i często, ale może wystarczy trochę słabiej, ale za to systematycznie, zamiast wcale ;-)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz