jurciopan był właśnie nad brzegiem (jeszcze) polskiego morza, gdzie zajął się propagowaniem bloga w trakcie blogkonkursu. Postanowił przekonać plażowiczów, że warto oddać sms-a na jego blog. Niestety morze miało właśnie „cofkę” (wiatr od północy), Polska została okradziona o dobre 20 m terytorium, więc jedynym plażowiczem okazał się militarnie ubrany poszukiwacz skarbów z wykrywaczem metalu w ręku, chwalący się, że znalazł szereg komunistycznych monet (zapewne chodziło o pierwszą komunę). jurciopan pozazdrościł odkrywcy, ale nie miał wykrywacza metalu, więc był w stanie znaleźć jedynie używany plastikowy test ciążowy. Co dziwne – napisy pozytywny/negatywny były w języku niemieckim! Słona morska woda zatarła wynik – już nigdy nie dowiemy się czy germańskie plemię namnożyło się na polskiej ziemi i czy inwazja nadmorska się powiodła – ale to dziwne odkrycie zmusiło do czujności.
Tymczasem – kto prawdziwy Polak niech nada sms-a o treści C00171 na nr 7122 (Czerozero itd)
15.1.12
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętam tą piosenkę 1,2 Polizei :)
OdpowiedzUsuń@Jurcio
Ty jesteś Zwierz konkursowy ! A może tak do teleturniejów w TV ? Tam przynajmniej można wygrać jakąś kasę :-)
iiii tam :-) zwyczajnie staram się podlansować podupadły blog! Ale to najlepiej chyba robiąc rzetelne wrysy…
UsuńCiepłe zimowe uściski! :-)
Hehe... U mnie tez zima ! Zaraz bedzie tylko 10 stopni :(
OdpowiedzUsuńDobrze, ze w dzien swieci slonce.
No ale robactwa tam biega u Ciebie co nie miara! Hakuna matata – coś za coś ;-)
UsuńPanie jurciopanie, a gdyby tak, korzystając ze słomianego wdowieństwa, zabawić się baniaczkami?
OdpowiedzUsuńhttp://dotrzechdych.pl/idziemy-na-ilosc/
ukłony
A pewnie! Zapraszam na salony z bukłaczkiem ;-)
Usuń