15.4.11

Dyskretny urok dewiacji

Za nami pierwszy na żywo wytańczony „You can dance – po prostu tańcz”. Materiał ze studia, nie montowany, pełen spontan, energia od publiki itd. Członkowie juryMichał Piróg, Kinga Rusin i Agustin Egurrola bacznie obserwują tańczących i wydają werdykty. W formułę programu wpisane jest wzajemne przekomarzanie się tej trójki – nie zgadzają się ze sobą, kłócą o swoich faworytów, zabawnie dogryzają. No! Ale to już szósta edycja, ile można bez znudzenia „zabawnie dogryzać”? Teraz mamy niewybredne dosrywanie! Nie byłoby w tym dla nas nic fajnego, gdyby rzecz nie dotyczyła orientacji seksualnej Piróga, który jest, jak powszechnie musimy wiedzieć, gejem. Powie coś nie teges na tango, które spodobało się Rusin i zaraz riposta:
Eee, co ty możesz wiedzieć o heteroseksualnym tańcu mężczyzny i kobiety!
Skrzywi się na faworyta Egurroli i może liczyć na:
On właśnie ma ten rodzaj męskości, której tobie brakuje!
Dobre? Bardzo fajne! Zwłaszcza, że trafiło na stację mocno postępową! No ale wiadomo – kto najbardziej promuje, ten pierwszy psuje! Czy nie lepiej było, gdy utrzymywano te sprawy w dyskrecji? A w każdym razie gdy były tajemnicą poliszynela? Tylko by się tak bardzo subtelnie puszczało oczko – napięcia starczyłoby na 10 edycji. Okradziono nas z tego! Teraz trzeba ciągle podkręcać, epatować, szokować. Jakoś nie widać na razie interwencji Biedronia w sprawie aktów dyskryminacji osobników LGBT, więc chyba Michałek będzie musiał poradzić sobie sam – czekamy na „ty stara ruro” i „alfonsie pod brylantynę czesany”. A potem to już pójdzie – potyczki słowne będą przybierać na sile, określenia staną się jeszcze dosadniejsze, do czasu… aż komuś przypadkiem… wymsknie się „zakolczykowana żydowska ciota!”

Plakat z netu, nie pierwszej już młodości, ale ciągle cieszy. Wszystkim się podoba – znaleziony na blogu progejowskim! W końcu naśmiewanie się z inności nie zawsze jest kulturalne, ale za to całkowicie naturalne! Piosenka – tańczono do niej w programie.

10 komentarzy:

  1. Dobry byl najnowszy taniec :)

    Manka z Lecha Poznan z panem Smolarkiem !

    Jednego zabolala dupa, a drugiego szczeka !!

    Wesola ta Polska :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. A nie znam tej historyjki, muszę sprawdzić :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stare ale jare jak cholera! ;)
    Jurciu, mam pytanie, zrobisz wrysa o KNP ?
    Wiem jestem niecierpliwy ,a norma 2 wrysy na tydzień zobowiązuje :D.
    Polecam zarazem tegoż linka :
    http://www.youtube.com/watch?v=l9tnyiTLP2k&feature=player_embedded#at=48
    Pozdrawiam
    PS skamieniałości świadczą o wyjątkowym globalnym ocipieniu w okresie karbonu i kredy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rotflesss, nie masz litości :-)
    Kościół Nowego Przymierza?
    Koło Naukowe Przyrodników?
    Bo jeśli Komitet Narodowy Polski, to co tu robić? Dmowski smerfniejszy był niż Piłsudski i basta.
    Link faktycznie ciekawy – skala, rozmach banerka godny naśladowania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chociaż o Komitecie Narodowym Polskim też można byłoby napomknąć w międzyczasie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. O masz! :-) Nie byłem uwikłany w samą imprezę, co można stwierdzić po odrażającym banerze http://tiny.pl/hdsdk i nie byłem na samym kongresie, bo mam za słabe nerwy ;-) No, po prostu nie mogłem. I sam teraz czekam na relacje swoich ludzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tym "odrażającym" to może przesadziłem, po prostu… skromnym. No ale zwykli "kibole" zrobili sobie 100x ładniejszy i 10x większy. A właśnie JKM szpanuje, że ten KNP ma 6 metrów :-D
    http://tiny.pl/hdsf8

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też niestety nie mogłem, trochę straciłem, bo zgromadzenie doborowe, Ziemkiewicz, Szeremietiew ,Korwin oczywiście itd. itp.
    Co prawda to prawda, ostatnio trochę z mą dedukcją na bakier, mogłem od razu wyłapać ,że taki baner to dla Jurciopana obraza. No ale trzeba przyznać ,że minimalizm bił aż miło :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamo .... boli mnie pupa ....

    OdpowiedzUsuń