Lub ktoś, kto nim steruje, nieważne. Oczywiście licznik pokazujący
mega-dług publiczny [TU] jest
mega-banałem – od dawna mnóstwo takich na
sieci, pan
Leszek go nie wynalazł, miał po prostu niezbędny powab, żeby przyciągnąć usłużne
przekaziory. Coś jednak wynalazł! Nie tyle
koło, co mechanizm jak spuścić z niego powietrze. Zresztą, nie pierwszy to już raz – jak pamiętamy,
reformy Balcerowicza sprzed 15-u lat polegały na wydrenowaniu pieniędzy z
narodu polskiego. Podobnie będzie teraz – w
radiu obwieszczono radośnie, że
Leszek Balcerowicz uruchomił w centrum Warszawy licznik
długu publicznego, po czym dodano, że sposobem na zmniejszenie tego długu jest… podwyższenie
vat-u.
Czy to nie jest genialne?!! Gdyby nie była to tak sprytna zasłona dymna dla niecnych zamiarów,
jurciopan krzyknąłby tylko banalne
„Balcerowicz musi odejść!”, w tym momencie wypada zdobyć się na coś bardziej oryginalnego:
BALCEROWICZ NIE MOŻE WRÓCIĆ!!!
Lub ktoś, kto nim steruje, nieważne. Oczywiście licznik pokazujący mega-dług publiczny [TU] jest mega-banałem – od dawna mnóstwo takich na sieci, pan Leszek go nie wynalazł, miał po prostu niezbędny powab, żeby przyciągnąć usłużne przekaziory. Coś jednak wynalazł! Nie tyle koło, co mechanizm jak spuścić z niego powietrze. Zresztą, nie pierwszy to już raz – jak pamiętamy, reformy Balcerowicza sprzed 15-u lat polegały na wydrenowaniu pieniędzy z narodu polskiego. Podobnie będzie teraz – w radiu obwieszczono radośnie, że Leszek Balcerowicz uruchomił w centrum Warszawy licznik długu publicznego, po czym dodano, że sposobem na zmniejszenie tego długu jest… podwyższenie vat-u. Czy to nie jest genialne?!! Gdyby nie była to tak sprytna zasłona dymna dla niecnych zamiarów, jurciopan krzyknąłby tylko banalne „Balcerowicz musi odejść!”, w tym momencie wypada zdobyć się na coś bardziej oryginalnego:
walek jest wiekszy! ten zegar ma w rzeczywistosci oklamac i uspokoic spoleczenstwo bo realny dlug ZUSu, szpitali i samorzadow (a ludzie maja w pupie czy placa do US czy do UM) jest znacznie wiekszy i nie 12-to a 13-to cyfrowy. >spece< celowo nie dali kolejnego digitu po prawej stronie, ze niby biliona nie osiagnie. a moze licza, ze przeskoczy na ZERO? jak w mercedesach 123 co jezdza po Marakeszu i czasem dokreca do 999999 km. 4 razy na ksiezyc i dalej jako taryfa ;-)
OdpowiedzUsuńwrzucam wpis na jurcio_blog po czym wchodze na blog Zeimkiewicza i co czytam? ano wiec wlasnie :-)
OdpowiedzUsuńtaaa...
Nigdy bym nie zwątpił, że przewałek jest większy, ale po prostu nie mam głowy do tak skompliowanych obliczeń, wolę raczej wnikać w ludzkie dusze i motywy ;-)
OdpowiedzUsuńHo ho, jaka mile łechtająca kolejność – jurcio, a potem Ziemkiewicz :-)
@ "brak dygitu po prawej stronie" i reszta kombinacji – bardzo smerfne! Jeszcze nawet nie widziałem tego licznika (ni real ni foto), ale może się okazać, że powstało nowe miejsce do czynienia protestów czy happeningów – tylko patrzeć jak jakaś "siła polityczna" wyśle tam swojego czasowstrzymywacza ;-)
OdpowiedzUsuń...oczywiscie czeski blad. digitu brak po lewej stronie czyli pojedynczych bilionow :-)
OdpowiedzUsuńDrogi Jurciopanie , już się bałem ,że nikt nie wyczai tego wilka w przebraniu:)
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście jeszcze ktoś ma trzeźwy umysł i nie z nim te numery Brunner:D
Pozdrawiam.
Nie zwiodły mnie jego chytre oczka o nie ;-)
OdpowiedzUsuńpzdr, jur