
Czas rozwikłać zagadkę. Scena
przedstawia walkę z ciemnościami jakie zaległy w czasie słynnej na całą Polskę awarii prądu spowodowanej pierwszym w tym sezonie śnieżnym opadem.
jurciopan miał kiedyś nosa przezornie odbierając swoim
pociechom, otrzymane w prezencie z jakiejś okazji, dwie chemiczne latareczki (takie plastikowe menzurki wypełnione płynem, który zaczyna świecić po „przełamaniu”) i chowając je na szafie. Równie przezornie, a nawet bardziej, zostały schowane kiedyś zapałki, więc dwa
zabawkowe „miecze świetlne” obok tego z
iPhone'a, były jedynymi źródłami światła tego wieczoru. Trzeba przyznać, że jedzona w ich poświacie
pizza smakowała wyśmienicie, zwłaszcza, że była jedynym ciepłym posiłkiem tego dnia, a pochodziła z odległej
pizzerii z ul. Lucerny, jedynego miejsca w Wawrze, nie objętego embargiem na energię elektryczną. Cóż jeszcze dodać? Chyba tylko tyle, że te wydarzenia skutkowały licznymi opóźnieniami, m.in. we
wrysach...
to jest dopiero postępowanie z duchem czasu !
OdpowiedzUsuńjuż nie schabowy przy świecach, tylko pizza przy iphonie ;-)
pozdr.