26.9.09

GW próbuje wyjąć nowych czytelników

jurciopan nie kupuje opiniotwórczego dziennika p.t. „Gazeta Wyborcza” ale w piątek łakomie sczytał na kioskowej ladzie nagłówek z pierwszej stronicy:
„Na Księżycu jest woda w postaci rosy. Komu może być potrzebna? Lunarianom do picia i oddychania”
(cytat z pamięci)
Przez moment jurciopan pożałował, że nie tyka GW-na – przecież w środku na pewno była plastyczna wizualizacja zjawiska i fachowe wypowiedzi autorytetów! Zrekompensował to sobie własną fantazją – oczami wyobraźni ujrzał, wystrzeloną na srebrny glob caluśką redakcję z ulicy Czerskiej, jak zbiera sobie na śniadanko księżycową poranną rosę. Czyż nie jest to dla nich bardziej kusząca perspektywa, niż zażarta walka o czytelników Faktu i Super Expresu*?
–––
*jurciopan przeprasza wszystkich czytelników Faktu i Super Expresu jeśli dotknął ich „szok literacki” czyniący z nich nowych, potencjalnych czytelników GW-na.
wrys – składaniec z 3 nasowskich zdjęć

4 komentarze:

  1. @Jurcio

    Wybiorcza jest za darmo w siecii, wiec po co placic w kiosku ?

    Chyba ze, ktos czyta wysokie obcasy albo wymadrzale analizy ichnich pub - licystow.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślisz, że z Księżyca też by mogli nadawać? To niedobrze – na ciemną stronę ich, w ciszę radiową!
    pzdr:)

    OdpowiedzUsuń
  3. GW-no-prawda na księżycu! Ich niech tam zostanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I niech sobie tam tropią różne luno-fobie ;)

    OdpowiedzUsuń