Na potrzeby KFC zabijanych jest 850 milionów kurczaków rocznie. Bezradne, okaleczone i sadystycznie męczone, giną w ścisku, w hangarach.Kurczak, jak nauczała pewna matka swoje dziecko, to nie zwierzę lecz drób ale o to mniejsza – jurciopan zajadał ostatnio Twistera w KFC i jest rad, że zawarty w nim cziken został wcześniej zabity, ale z tym „ściskiem” coś może być na rzeczy. Kto ma szczęście posiadać rodzinę na wsi zna być może widok kuraka wyzwolonego, który oddawszy głowę na pniaku, gania jeszcze przez czas jakiś po podwórcu.

Więcej szczegółów można odkryć [TUTAJ], a w wielkim skrócie – Mike wykluł się w mieście Fruita w stanie Colorado, na stół miał trafić we wrześniu 1946, a bez głowy żył

gniot
OdpowiedzUsuńJurciofani!! Bywać tu – jurciopana krytykują!
OdpowiedzUsuń