8.6.09

Semipsota JKM-a

JKM „pozytywnie się zakręcił”. Oto fragment post'a z 6-go na onet'owym blogu:
A ja właśnie mam zamiar złamać jakieś prawo. W tym faszystowskim państwie człowiek źle się czuje, gdy któregoś dnia nie złamie jakiegoś prawka. Funkcjonariusze państwowi łamią je nawet dwa razy dziennie. Więc na początek wezmę się za głoszenie kłamstwa oświęcimskiego. Jak wiadomo karze podlega kwestionowanie tego, że podczas Holokaustu zginęło 6.000.000 Żydów. Na początek wysuwam więc tezę, że jest to nieprawda, że zginęło ich co najwyżej 5.999.999. A jutro posunę się o krok dalej.
Semipsota poczyniona z właściwą dla JKM-a finezją.
jurciopan przypomina, że o szczęśliwym numerku pisał [TUTAJ] i [TUTAJ].

7-go na onecie widzimy tylko 3-kropek (proszę zauważyć, że towarzyszy mu 114 komentarzy!) ale oznacza to jedynie przeniesienie akcji na drugi blog JKM-a. Robi się bardzo ciekawie.

3 komentarze:

  1. Witam.
    Mam propozycję do plakatu propagandowego, sam nie mam czasu się tym zająć.

    Wyobrażam sobie to mniej więcej tak - styl może być typowo prl-owski, choć trzeba się zastanowić, czy to będzie się "dobrze" kojarzyć. z drugiej strony biorąc po uwagę sentyment do komuny...

    Coś w tym stylu: http://student.agh.edu.pl/~kmarek/rozne/plakatyPLR/het.jpg

    W kazdym razie widzimy od przoda ojca chroniacego za soba dwoje dzieci (jak nieziedziwiedzica małe).
    Jedna ręka - lewa, z tylu zalania dzieci, druga wyciagnieta w strone obserwatora w gescie obrony, moze byc pusta lub uzbrojona - chocby w kose, noz, siekiere itp. na nich i na sciane z tylu pada cien 12 gwiazd lub cien jakiegos potwora giganta. i halslo - "Nie oddamy naszych dzieci eurokratom".

    OdpowiedzUsuń
  2. Hura! Mam zamówienie na plakat!

    Brać z socrealizmu mi się podoba – przewrotnym jest, żeby czerwone nam służyło (jak mój T-shirt z Reaganem a la Che oraz mój stary wrys podparty obrazem Picassa - http://tiny.pl/3d6d). Z drugiej strony, wzorował bym taki plakat na wojennych, propagandowych, niekoniecznie polskich wzorach – agresor wyciąga łapska, a my go ciach bagnetem.
    Czy ten plakat widzisz jedynie sieciowo czy masz jakieś inne pomysły dystrybucyjne?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam.
    Pogoniony przez niejakiego "cieniO" na JKM blog, zamiast robić z Małżonką konfitury (głód idzie, trzeba się szykować), machłem szybko wzór wedle własnej idei.
    Wersja to robocza, bo i czasu mało. Nie do końca to, co myślałem w formie (mało prl-owski), ale początek jest.
    Co zas do rozpowszechniania (mały format), ale jako GNU do dowolnego pobierunku.
    A pomysł wroga z łapskami i bagnetem też fajny.
    Ja tam myślę, że każdy dobry, bo każdy na kogośtam podziała.
    Odwołania do starych rzeczy mimo wszystko muszą działać, bo choć śmiejemy się z Szazy i PapaDance, to jednak dla niektórych to lata dzieciństwa, jakie szare by nie były, to jednak było DZIECINSTWO, okres bezpiecznej beztroski.
    Więc mój strach przed odwołaniem do prl w swietle wyborów prysł.
    Do attacku!

    OdpowiedzUsuń