Susan Kare – królowa ikon, artystka perfekcyjnie władająca pixelowym pędzlem. Płótno na którym stworzyła większość z pierwszych ikon komputera osobistego Macintosh miało wymiary 32 na 32 pixele. Utrudnieniem był fakt, że wytyczała całkiem nowy szlak. Wydaje się, że z upływem lat, w dobie ikon trójwymiarowych, transparentnych czy animowanych, jej prace nie tracą świeżości stając się swoistymi pop-ikonami.
Komputery Macintosh są w Polsce wyraźnie mniej popularne niż tzw. PC-ty ale geniusz marketingowy Steve'a Jobsa sprawił, że jabłuszko Apple'a można obecnie zobaczyć na szybach aut posiadaczy... iPhone'a. Dla nich właśnie zostały przygotowane te dwa screen'y z klasycznymi ikonami. Kto nigdy nie miał Mac'a niech wie, że buźka była pierwszą jaka uśmiechała się do użytkownika z ekranu komputera osobistego, a bomba, cóż... nie zwiastowała niczego dobrego.
Podczas gdy Susan dziubdziała swoje małe arcydziełka, zobaczmy jaką reklamę wyreżyserował dla pierwszego Mac'a sam Ridley Scott. Czy faktycznie udało nam się uniknąć "1984" to już osobna kwestia.
2.6.09
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obecnie ta bomba wyświetla mi się na ekranie komórki gdy dzwoni szef ...i też niczego dobrego nie zwiastuje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam nadzieję, że przynajmniej masz jakąś miłą melodyjkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mi sie nic nie wyswietla, bo nie mam telefonu ( nareszcie )
OdpowiedzUsuńJurcio,
Widziales Terminatora 4 ?
Lucky!
OdpowiedzUsuńNie, nie widziałem i cały drżę z niepokoju – czy jest super?
Początkowo chodziło mi po głowie podłączenie pod służbową książkę jednego z dzwonków o wiele mówiących i jakże wdzięcznych nazwach: "witch", "monkey" i "hurry-up", ostatecznie zdecydowałam się na "escape". Tak, jest miły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
aukcja wartka,
OdpowiedzUsuńpostac robota - czlowieka swietnie zageszcza fabule,
john connor = ch.bale = o.k.
Gooood
OdpowiedzUsuńBale to pewniak ale ten konusowaty Connor z 3ki też mi się podobał.
Przypomnę, że rozmawiamy o T4! ;)