„A w d... z tym europarlamentem!”
Taki tytuł (bez wykropkowania) wieńczy wpis z bloga „PodCięty” prowadzonego przez dwóch studentów. Zaskakuje i napawa optymizmem dojrzałość obywatelska tych młodych ludzi. Intuicja oraz nabyte doświadczenie podpowiadają autorowi aby tym razem zostać w domu. Sam blog pisany z młodzieńczą werwą, poszukujący. Szkoda tylko, że tak dużo tam modnej wśród młodzieży łaciny.
Żadnych złudzeń nie ma też Czeczot, wróg ideowy ale zacny rysownik, pierwsza kreska urbanowego NIE. A kto daje d...? Mleczko narysował urnę na nogach żebrzącą o kartę do głosowania (Jaka rozumna – mówi mąż do żony), kiedyś był mniej dosadny – przypowieść o lisie i kruku niesie jakąś wieloznaczność. On tak zarabia pieniądze na chleb, Google nie musiał ale ze swej natury jest demokratyczny więc poparł dla idei.
4.6.09
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz