Rzecz będzie o kaszanie czyli kaszance i to jest właśnie rozwiązanie drugiej części zagadki. Jeśli ktoś stwierdzi, że okrągła forma bardziej przypominała czarny salceson to jurciopan zripostuje, że prawdziwa, wzbogacona kaszanka, taka z Raczynowa w Sieradzkiem, z kawałkami podrobów – to te kwadratowe formy, które jurciopan niesłusznie wydłubywał za młodu – wygląda właśnie tak jak treść kopca Krecika.
...
REKLAMA [link]:
klient – BZ WBK
agencja reklamowa – GPD Advertising
celebryt – Danny DeVito
pomysł (prawie tak stary jak jurciopan) – zaproszona zostaje gwiazda ale gospodarze ją zlewają, kamera jej nie lubi
W latach siedemdziesiątych był Muppet Show, gość specjalny – Steve Martin [prawie cały odcinek pod tym linkiem]. Pomysł polegał na tym, że występ gwiazdy został odwołany i Steve przez cały czas nieformalnie i nieporadnie szwendał się po scenie i po kulisach. W rezultacie powstał jeden z lepszych odcinków Muppet Show. Możliwe, że było coś wcześniej w tej konwencji ale...
... to nie ma być demaskacja plagiatu. Normalka – ktoś kiedyś wymyślił coś odkrywczego i potem całe pokolenia jadą na pewnym kanonie tematycznym (zresztą reklama bardzo często karmi się odpadkami). Ale trzeba to jakoś ubogacić po drodze!
Problemy z wymówieniem polskich wyrazów to humor rodem z przygód Franka Dolasa ale był zalążek tego "coś" co mogło pomóc tej reklamie dołączyć do grona, jeśli nie świetnych reklam, to przynajmniej tych cytowanych – KASZANA. Z tą komiczną nieudolnością u DeVito. Zdaniem jurciopana ten walor nie został odpowiednio wyeksponowany i pociągnięty w następnych odsłonach. Jest wiele, wnerwiających wręcz reklam (Żywiec), których treść się zapomina ale długo jeszcze cytowane są zaczerpnięte z nich powiedzonka i zwroty ("prawie robi wielką różnicę", "takie rzeczy tylko w Erze"). Za mało! Za mało "kaszany" było w tej, jakby nie patrzeć, kaszaniastej reklamie.
26.5.09
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przejżałem jeden z poprzednich postów, ten o pałacu kultury radzieckiej. Genialne spostrzeżenie apropos tego pomnika z gwiazdami.
OdpowiedzUsuńAż muszę podjechać zobaczyć, który to pomnik ma na książce tych tuzów soc*mu...
Brat Szlachcic
Ech, długi weekend... ;) Dzięki Bracie!
OdpowiedzUsuńA wiesz, wstępnie zagaję bo dopiero zobaczym czy coś z tego wyniknie, że harcowników zwołuję z jednym zaznajomionym blogiem, żeby podokazywać na zadany temat! Ze swej strony myślałem o Tobie.
Pozdrawiam