1.5.09

Świńskie zagrywki – raport specjalny jurciopan'a


Asystent Oczniak, pozostawiony na wszelki wypadek na internetowej czujce, doniósł jurciopan'owi o bardzo podejrzanych ruchach wrogich sił*. I chwała mu za czujność w ten piękny majowy weekend, który nieprzypadkowo został wybrany za czas operacji... zmiany nazwy świńskiej grypy na inną. Jakież to nazwy ma nam do zaoferowania WHO (Światowa Organizacja Zdrowia):
grypa meksykańska – ładnie ale jak się poczują poczciwi diego?
grypa północnoamerykańska – niewygodna, za długa!
nowa grypa – bezbarwna, zupełnie bez wyrazu i mało pojemna nazwa. A co się stanie – pyta jurciopan – jak wirus zmutuje? Będą dalej zmieniać na nowszą, jeszcze nowszą i najnowszą grypę?
Zresztą, na co komu ta zmiana, ludzie przywiązują się do nazw! Oczniak twierdzi, że ta jest myląca, że niby odstrasza ludzi od wieprzowinki ale to przecież nieprawda – o nieszkodliwości mięsa wiadomo od samego początku. Zresztą Oczniak to tylko sokoli wzrok ale nie posiada mózgu więc nie może przeprowadzać skomplikowanych analiz przyczynowo-skutkowych. Trudno, jurciopan musi sam się tym zająć – jutro opowie co wyśledził.

wrys – wbrew pozorom to nie znajda z netu ale wiecie – "klezmer kazał mi grać takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd"jurciopan popełnił kiedyś taką przeróbkę na wyraźne życzenie klienta.

*wrogich naturalnym procesom powstawania nowych nazw i pojęć

7 komentarzy:

  1. Strzal w 10-tke :)

    Media tylko "nadaja", a ciemny lud prestal latac do Meksyku.
    W miescie Chiang Mai w Tajlandii przestali jesc pork.
    Ciemny lud jest na wszystkich kontynentach.

    Przez kilku przeziebionych ( ile tysiecy osob ginie dziennie w wypadkach samochodowych ? ) moj ulubiony temat medialny - "ciemni bankierzy" i "kryzys swiatowy" przesunal sie na drugie miejsce. ale powroci...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oświecony lud niech sobie teraz taniej poleci w jakiejś promocji :) Miałem kiedyś pokusę, żeby polować na superpromocję do NY 11-go września...

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh... i te symulacje w TV pt. "jak to się takowy wirus mutuje". Bo i kogóż obchodzi, ilu ludzi umiera rocznie na zwykłą grypę wskutek powikłań - takie zwyczajne informacje się przecie nie sprzedają tak dobrze jak demonizowanie strasznistych kataklizmów w postaci nowej mutacji wirusa grypy, wystarczy tylko go sprzedać jako newsa dnia pod jakąś dziwną laboratoryjną nazwą. Nota bene wirus grypy co roku jest inną mutacją.

    Hmm... krowy już były, kurczaki też, biorąc na logikę - czas na "odwet", czyli atak na świnie by też zaczęły budzić złe skojarzenia :D. Jako jarosz mam nadzieję, że za rok nie zaczną straszyć szalonymi rzodkiewkami, wściekłymi marchewkami i mutacją choroby gnilnej pomidorów, która z niewiadomych przyczyn atakuje ludzi ;).

    Wirusa proponuję nazwać "bieżący v1.0" ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ze znanych felietonistów komiczność zmiany nazwy dostrzegł Stanisłam Michalkiewicz w tekście z 3 maja: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=766

    Z warzyw najgroźniejsza wydaje się czarna rzepa i to raczej ona stanie się szwarc-charakterem dla jaroszy ;)

    Miłej resztki "triduum majowego" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No taaaa... czarna rzepa całkiem jak czarna mamba ;P Strach się bać co to będzie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny Blog i ten Obraz ze "świnią" :D moge sie pochwalić że jadłem niedawno kotlety schabowe ze świni ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm, schabowy :P A niedługo będzie młoda kapustka!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń