30.5.09

biały – bielszy – blady

Gdy Sylvio Berlusconi zażartował o prezydencie Obamie, że jest "ładny, młody i opalony", cały postępowy świat uznał to za wielką gafę – gazeta.pl podaje:
Sprawa wywołała medialną wojnę we Włoszech. Centrolewicowa "La Repubblica" pisze o "ukrytym rasizmie" Berlusconiego oraz jego knajpianym poczuciu humoru, z racji którego "wszyscy z lękiem czekaliśmy, kiedy coś palnie na temat koloru skóry nowego prezydenta USA".
Jak jurciopan sięga pamięcią nie było ani jednej relacji dziennikarskiej, która nie zachłysnęła by się czarnym (półczarnym, żeby być ścisłym) pochodzeniem najpierw kandydata, a potem prezydenta. Czyli cieszmy się ale nie żartujmy! jurciopan dziwi się oburzeniu politpoprawniaków – wypowiedź Berlusconi'ego tak naprawdę ma ciepłe zabarwienie, na które ten mulat nie zasługuje. Najlepiej kwituje nowego prezydenta USA nieomylny JKM:
Moja niechęć do Obamy to po prostu kwestia koloru... ...nie cierpię Czerwonych - czy jest to Kwaśniewski, czy Hitler - czy Pol-pot czy Ségolène Royal... Dobry Czerwony to martwy Czerwony – i tyle.
Dodajmy, że czerwone media trąbią tylko na pokaz o wspaniałościach związanych z wielokulturowością i mnogością ras, natomiast ich robota jest jak zwykle na opak – wymachując pałą antyrasizmu nad głowami normalnych ludzi wytwarzają psychozę, która ma ich tak naprawdę oślepić na kolor skóry.
...
A wracając do dobrego, Białego Murzyna (żart à la Berlusconi) – Salif Keita zaśpiewał w Zabrzu, a jurciopan się nie spóźnił i nacieszył ucho. A mogło być inaczej, bo choć jurciopan mknął gierkówką ile wlezie to i tak miał przeszło godzinny niedoczas już na wyjściu. Na szczęście w sukurs przyszła mu polska wódka, tzn. Salif tak się w niej rozsmakował w przeddzień koncertu, że ta kazała mu odchorować wszystkie emocje finału wszechlig. W rezultacie było 2-godzinne opóźnienie, Salif Keita był jeszcze bledszy niż zwykle, a jego głos naznaczyło cierpienie. Ale profesjonalistów poznaje się także po tym, że nawet niedysponowani trzymają poziom.

Wciąż czekamy na materiał zdjęciowy...
c98575fbd673057c976617fcbce7abe1

2 komentarze:

  1. A czy wiadomo cosik na temat Białego Murzyna w kontekście jego urodzenia w Kongu czy innej Kenii i przywiezienia go na teren USA, co nie daje prawa do prezydentury?

    Czy też sprawa ucichła, co może i dobrze, bo pogrąży Stany w chaosie socjalizmu i anarchii, choć z drugiej strony przesunięcie środka w stronę Państwa Środka wydaje się niebezpieczne...? Nie wiadomo, co gorsze, Czerwone Stany, czy Żółte Chiny...

    Brat Szlachcic

    OdpowiedzUsuń
  2. W każdym razie chwilowo popularnością przebija samego Majkela ale to kwestia PR-u o którego znaczeniu wiesz ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń