Co prawda
Stanisław Michalkiewicz, genialny obserwator naszej rzeczywistości, już wycisnął doskonały
felieton z informacji o zmniejszeniu przez
Grossa "estymacji żydowskich ofiar polskich chłopów" z 100-200 na kilkadziesiąt tysięcy, ale
jurciopan uznał, że po przepuszczeniu przez swoje filtry jeszcze coś da się z tematu wyskrobać. Oto co ponadto
Gross wyjawił na konferencji prasowej:
Chłopi z okolic obozu zarabiali na wodzie dostarczanej do wagonów wiozących Żydów do obozu.
I jemu, Grossowi, się to nie podoba… To
jurczopan sze pyta:
Co jemu sze nie podopa? Co to jest za geszeft co nie przynosi zysk? Pszecież ten chłop poświęcał swój czas, on robił transport na ta woda, on miał swoje ryzyko, że go SS-man złapie! Ta woda to była taka ostatnia dopra rzecz przed pewna śmierć dla ten Żyd. Czemu polski chłop nie miał dostać za dopry towar dopra zapłata? To złoto żydowskie? Chyba lepiej, że ono poszło w ręce pracowitego chłopa, niż w ręce okupanta?
Chyba, że nie lepiej? To są właśnie te drażliwe kwestie… A może
Gross nie ma nic do
polskiego chłopa, tylko jest zajadłym wrogiem prywatnej przedsiębiorczości? I wkurza się, że na obrzeżach tragedii raczkował jakby nigdy nic młody, drapieżny kapitalizm! TAK! I wiecie jaki będzie jego następny krok? On w swojej kolejnej książce naśle na tych wiejskich biznesmanów
sanepid! I wyjdzie wtedy cały syf – że kubki nie były jednorazowe; że woda nie przegotowana; że zarazki to po prostu miały tam
full-wypas!
świetny "esej" :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Jak ktoś pamięta saturatory czyli tzw. gruźliczanki to ma pełnię ;-)
OdpowiedzUsuńdobre, dobre! pamietamy te gruzliczanki. ciekawe czy chlopi brali doplate za sok?
OdpowiedzUsuńA jakże inczej? Zresztą jak ktoś darmo dostaje, to mu się łatwo charakter psuje. Ale widać, że nie tylko wtedy ;-)
OdpowiedzUsuńTo moze i dobrze, ze tak pisze ten Gross? Moze woda w Judeopolonii - po zmianie konstytucji - bedzie gratis dla wszystkich?
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy dla wszystkich… ktoś będzie musiał bulić ;-)
OdpowiedzUsuńUśmiałam się, Jurciu, i za to dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie :-)
OdpowiedzUsuńJagoda, Twoja wizyta i koment to supernagroda dla mnie!