19.9.10

Ktoś jeszcze wierzy w demokrację?

Bo chyba nie onet? Autorzy opublikowanej tam sondy w beztroski sposób zignorowali znękaną mniejszość, uważającą że najlepszym wiekiem do zamążpójścia jest ten przed 18-ką! A może po prostu zapomnieli? Pod wpływem magicznej siły jaka tkwi w tej liczbie? Sile, która sprawia także, że podwójna ciągła uniemożliwia manewr wyprzedzania nawet jak nic nie jedzie z naprzeciwka, a brak prawa jazdy skutkuje tym, że silnik w samochodzie nawet nie chce odpalić. Neee – zapewne pominęli ten przedział wiekowy, bo nie chcą biegać za pedofilów!

8 komentarzy:

  1. Demokrata pragmatyczny9/20/2010 6:22 PM

    E tam, tak gadacie, a jakoś w PRLu nie było demokracji i było gorzej, co nie? Teraz jest demokracja - i od razu pełne półki, auta na ulicach. Ech, pożylibyście za komuny, to inaczej gadalibyście. Może i demokracja to najgorszy ustrój, ale "lepszego nie wymyślono".

    OdpowiedzUsuń
  2. faza na narkotykach tez ma swoj "fajny" odcinek ale potem jest lipa. to samo z demokracja. wypaczyla normalnosc a skonczy sie totalnym syfem tyle, ze odcinki czasu inne niz przy dragach wiec kresz dopadnie wnukow za to, ze dziadkowi sie zachcialo rzadow motlochu.
    a tak na marginesie - "40 i wiecej". to tez jest polit-nie-poprawne bo sugeruje, ze po 40-ce to juz "jeden pies". tak czy owak prochno bez wzgledu na cyferki :-/
    ciekawe co na to prawnicy ONETu?
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak tak! :) A to buńczuczne "lepiej nie wychodzić za mąż"! A może lepiej nie robić sondaży???

    Nie wasza sprawa!!! Wszystkich WON!

    pzdr, jur :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brat Demokraty9/21/2010 8:36 AM

    Tacy z was antydemokraci? To pojedźcie sobie do swoich rajów, Wenezueli, na Kubę, Korea Północna też zaprasza. Raj na ziemi - no chyba, że zdechniecie z głodu, albo dostaniecie kulę w łeb za chęć wyjazdu do innego kraju.

    OdpowiedzUsuń
  5. no coz. autorytarne rzady nie zawsze sie udaja (i wtedy po jakims czasie padaja) ale dobre przyklady przewazaja: Emiraty Arabskie, Oman (masa innych sultanatow i pomniejszych panstw wokol globu) czy wreszcie Chiny. dzis polacy opowiadaja sobie glupawe kawaly o chinczykach a jutro beda pracowac w ich montowniach. oczywiscie podlecza swoje kompleksiki nadajac historie o chinskiej tandecie. nasza demokratyczna marka samochodu jest przeciez lepsza a i ZUS mamy a chinskie tepaki nie .-)
    w zasadzie trzeba pojsc dalej z ta demokracja - dzieci powinny decydowac czy na sniadanie jedza same slodycze bo co to za zamuszanie do platkow owsianych a zwierzeta beda mialy prawo zjesc caly worek karmy na raz.
    szczesliwie moj pies jest zdrow jak ryba. zdrow bo ktos o niego dba co czasem ozacza STOP!. sam utuczylby sie na smierc w mig... :-)
    Demokracja jest u schylku a kraje nia zainfekowane przegraja w skali pokolen ... i slusznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Poza demokracją jest jeszcze jedno słowo ,które mi się kojarzy na "D". Podpowiem, ma 4 litery.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nooo – przyszłośc w Chinach dostrzegli też nasi artyści disco-polo http://tiny.pl/hr2v4
    A ja nawet znam jednego typa co chce zmienić obywatelstwo na chińskie (pono to bardzo łatwe!) – ciekawe czy się w koncu zdecyduje…

    OdpowiedzUsuń
  8. Drogi jurciopanie nie wiem jakiego wyznania Pan jest ale w według mojej wiary tj. katolickiej łamanie prawa stanowionego bez ważnego powodu to grzech.
    Kochani demokraci rozumiem że w Liechtensteinie, Emiratach, Katarze, Monako zdychają z głodu, tak samo z resztą jak było w Chile za Pinocheta i w Hiszpanii za Franco.
    Natomiast w demokracji nie tylko jest fajnie jak np. w Etiopii, Meksyku czy Maroku ale będzie jeszcze lepiej np. w Szwecji która jeszcze przed kryzysem miała chyba najmniejszy wzrost gospodarczy na naszym kochanieńkim kontynencie

    OdpowiedzUsuń