1.6.10

Treść

Babcie okładające swoje pieski, czyli tzw. „suki”, jak chcą tfurcy tej kampanii, to istna plaga – oczywiście są to zwykle czcicielki Ojca Dyrektora. Podobnie z młodzieżą, która uwielbia grać w zośkę przy pomocy kota. Pamiętajmy – ilekroć na wiosnę słyszymy po nocy dziki koci wrzask (jakby dziecko), oznacza to, że jacyś zezwierzęceni wyrostkowie podbijają sobie futrzaka nogami. A znowu ci dwaj panowie-bydlacy od krowy – czy nie można było jakoś inaczej dotrzeć do krasuli? Przekonać, żeby szła?

Ale jurciopan tradycyjnie sięga głębiej – musi być jakaś przyczyna zachowania tych niegodnych przedstawicieli ludzkiego plemienia. Pewnikiem jest ktoś/coś co gnębi ich tak, że potem oni muszą odreagowywać na swych braciach mniejszych…


5 komentarzy:

  1. Biedny dzielnicowy – na dole stawki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Menel z Osiedla Bałuty6/02/2010 4:57 PM

    bo to widać kogo co dręczy - ja jako pijak osiedlowy, gnębiony przez nieudaczników w niebieskich mundurach mogę powiedzieć, ze jest niczego sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowny Panie Menelu z Osiedla Bałuty - Głosuj Pan na Janusza Korwin-Mikkego, a dzięki temu:
    a) Nie będą się Pana czepiali policjanci ani strażnicy miejscy, jak Pan sobie kulturalnie wypijesz
    b) Wszystkie alkohole będą tańsze, bo nie będzie państwo narzucało horrendalnie wielkiej akcyzy

    Pozdrawiam, Ozi
    ozigs.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń