Gdzie miałby mieszkać
jurciopan jeśli nie przy ulicy
Ogórkowej? Najbardziej obecnie znanej ulicy Warszawy. Ile było w przeszłości żartów –
Co to za nazwa! A teraz? Wszyscy mają ją na ustach, a znajomi
jurciopana dzwonią i każą mu się ewakuować. Media już kilkakrotnie ją zatapiały, ale pamiętajcie –
TELEWIZJA KŁAMIE! Jest rządna krwi, a w tym przypadku wody. A ludzie telewizję oglądają…
jurciopan widział wprawdzie dramatyczne sceny, ale nie wpada w panikę – np. gdy grupa przedszkolaków trzymając się za ręce i śpiewając
„Gdzie strumyk płynie z wolna” szła nad
Wisłę, żeby zobaczyć poziom wody, jakaś staruszka zagrodziła im drogę krzycząc
„Nie idźcie tam!!!”. Widać naoglądała się telewizji… Jak przekonywał kiedyś
Stanisław Michalkiewicz, Czechosłowakom, którzy wyczytali z gazet, że
Armia Czerwona jest niezwyciężona, nieśpieszno było opierać się jej najazdowi w 68-ym, tymczasem, gdy ta sama
armia najechała niepiśmienny
Afganistan, napotkała zaskakujący opór. Wniosek – nie czytajmy/oglądajmy zbyt dużo
news'ów, najlepiej przekonywać się osobiście –
Ogórkowa zaprasza na wiosenne spacery!
------------
Oczywiście były przygody –
jurciopan miał przez moment w ogródku warchlaka. Przyjechała koedukacyjna ekipa
Straży Miejskiej, pan latał po trawniku w czarnych rękawiczkach, pani naganiała, a potem podawała
klatkę dla… kota.
– Gratulacje! Widzę, że potraficie nie tylko ścigać chodnikowe przekupki – zawołał jurciopan
– Jesteśmy specjalną jednostką – odparł skromnie łapacz dzikich świń.
Witaj Jurciopanie
OdpowiedzUsuńTa woda to pic na wodę. Straszą we Wrocławiu a tak naprawdę nic się nie dzieje.
coś z innej beczki
http://demotywatory.pl/1629253/Zeev-Zabotynski
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/96/Zeev_Jabotinsky_uniform.jpg
Hmm czyżby manipulacja?.
Coś z beczki kampanijnej już z 8 osób namówiłem na głosowanie na Korwina.
Pozdrawiam
Ha ha, Bogu dzięki za straż miejską - nie dość, że przegonią te straszliwe staruszki z czosnkiem, to jeszcze potrafią przegonić groźnego świniaka z ogródka jurciopanowego!
OdpowiedzUsuńNatomiast, jak jurciopan skomentuje ostatnią porażkę Pudziana? Ameryka znowu górą? Long live USA!
@Drogi Rotflesssie,
OdpowiedzUsuńewidentnie naszywki w pierwszym linku są domontowane, a to moim zdaniem kłóci się z ideą demotywatora, który powinien być wolny od tego typu ingerencji. Zupełnie jak z National Geographic, które kiedyś poprawiły sobie kadr przesuwając piramidy ;-)
@Amerykańcu – ewidentnie Pudzian dostał w ciry, ale to nie oznacza, że jurciopan opuści go w tych ciężkich chwilach!
koniec swiata! zlapali JurcioWarchlaki...
OdpowiedzUsuńA pamięta Pan może KURZĄ GRYPĘ? Mnie tam o niej było tyle wiadomo co nic (nie mam tv, nie czytam prasy).
OdpowiedzUsuńOtóż w dobie padaczkowego lęku przed drobiem jadłam kurczaki ze Społem i Tesco i z bazaru na Kole, i co? I NIC! Ale ale babcia ma własna l.83 ręki mi podać nie chciała, nie mówiąc o tradycyjnym cmoku w policzek/czółko, gdyż bała się wnuczki WARIATKI co to kurczaki zatrute je i ŚMIERTELNĄ ZARAZĘ już pewno po nich w sobie ma.
Post dobry jak każdy poprzedni;)
Pozdrawiam.
Ja nawet pamiętam szalone krowy!
OdpowiedzUsuńI protest francuskich rolników, którzy na paryskich placach urządzili sobie grillowanie :-)
pzdr, jru