Aby zdobyć budulec do poprzedniego
wrysa,
jurciopan odwiedził
kampaniespoleczne.pl i uległ pokusie zaprezentowania tej oto reklamy
[LINK].
...hasło akcji przedstawia wyniki globalne - ilość ofiar śmiertelnych w wyniku ataków terrorystycznych, od 2001 roku, wynosiła 11.377 osób, a w wyniku zażywania nikotyny - 30.000.000.

Twórcy kampanii społecznych uwielbiają karmić się zwłokami. Są jak hieny. Niby
okey, przyjmijmy, że palenie jest
be i terroryści też są
be ale nawet ta, jakże zgrabnie przyrządzona reklama, ma w sobie fałsz –
palacze umarli z własnej woli, a Ofiary WTC nie. Prawdziwe (ale mało odkrywcze) jest tylko spostrzeżenie, że
śmierć rozproszona, jest mniej medialna niż
śmierć skondensowana. Co do samego konceptu, jest i tak uczciwszy niż w reklamie
[LINK], w której utożsamiono z dymkiem
Adolfa Hitlera. Nie, żeby
jurciopan miał coś przeciwko paleniu czy palaczom – po prostu przypisywanie tytoniowego nałogu osobie, która była jego wrogiem, to zwyczajne świństwo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz