Exemplum – sztuka filmowa; 2 wojenne obrazy: „Opór” i „Tajemnica Westerplatte” (w trakcie realizacji, znany jedynie scenariusz).
Pierwszy to historia braci Bielskich, którzy w czasie wojny utworzyli w Puszczy Nalibockiej miasteczko-schronisko. Generalnie z Niemcami nie walczyli ale ich ziomale, którzy ufundowali film, dołożyli starań, żeby pokazać ich w jak najlepszym świetle. W tym celu wynajęto seksownych aktorów i kazano im walczyć nawet z niemieckimi czołgami (pamiętacie ile było kiedyś śmiechu jak w Lotnej ułan ciął szablą lufę czołgową? A to był tylko symbol, Wajda nie twierdził, że tak było naprawdę!). W sumie jakimiś przygodami trzeba było scenariusz zapełnić bo po taktownym pominięciu niezręcznych epizodów niewiele już treściwej pożywki zostało. Pamiętajmy, że w fabryce snów filmy kręci się jednak przede wszystkim dla pieniędzy.
Podsumowując, wszyscy zadowoleni: sponsor prywatny – dostał co zamówił; reżyser – wyszalał się twórczo, porządny budżet itd; publika – kawał solidnej rozrywki, strzelanki, sprawne sceny rozwałki niemieckich nazioli; BielscyBros – z czterech został jeden i co innego mu w głowie (ścigany za przekręt) ale gdyby mogli to z takiego image'u na pewno by się ucieszyli.
Drugi film natomiast – same zgryzoty! Jeszcze zanim w pełni powstał. Sponsor państwowy czyli jakby go nie było, tzn. kasa jest ale nikt jej ze swojej kieszeni nie wyjął, a wręcz przeciwnie, wszyscyśmy się niechcący po trochu zrzucili. A wszystkich na raz jak wiadomo zadowolić się nie da, w związku z tym reżyser stwierdził, że spełni przynajmniej swoje zachcianki. Postanowił mianowicie pokazać ludzką stronę obrońców co oczywiście nie zawsze jest korzystne dla wizerunku bohaterów filmu ale za to wnosi mnóstwo szukanej przez reżysera ekspresji. Czy ta ekspresja przełoży się na brzęczącą monetę? Niekoniecznie, zważywszy także na sytuację kiedy z uwagi na kontrowersyjne sceny odpadnie spora część tradycyjnych szkolnych spędów.
Dziś samo „złośliwe słowo”. Jutro jakiś wesoły dorys, który przywróci w galaktyce równowagę dobra i zła.
4.4.09
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz