To chyba jasne, że szeroko pojęty
dizajn, w tym projektowanie krojów czcionek, dzielimy na
"dobry" oraz
"zły". Nie chodzi bynajmniej o jakość, ani czy się komu podoba lub nie. Literki z
arbeit-szyldu są złe bo pomagały
holokaustować, a dajmy na to czcionka, która wywodzi się ze szkoły
BAUHAUSU zamkniętej w 1934-ym przez wrednych
naziolów musi być dobra. Proszę, oto jakiś przyzwoity producent guzików –
jurciopan napotkał ten
display, gdy kupował płótno na transparenty.

Czcionka na wskroś
bauhaus'owa, guziki bardzo kolorowe i w przeróżnych wzorach… hmm, troszkę dużo tych wzorów jak na
bauhaus, który głosił standaryzację elementów… zaraz, coś tu…
ZDRADA!!!
Ten dill-buttons to farbowany brunatny lis! Próbował się podszyć pod przyzwoity biznes ale nie z jurciopanem te numery Bruner!