Na sobotniej okładce główny tytuł, mniej więcej taki:
Polacy są gotowi zaakceptować wzrost cen za energię, jeśli ma to powstrzymać globalne ocieplenie.
Czy oni się
łbami pomieniali? Co za Polacy? Z redakcji na Czerskiej? Wygląda to na politykę wypuszczania dymu mającego zatuszować niezręczną sytuację związaną z wyciekiem maili ze skrzynek „naukowców” od
globcia [JKM+LINKI].
GW – z wyrachowania lub z głupoty – stanęła wtedy murem za wydrwigroszami
[JKM] i jak widać nadal dzielnie trwa w ciemności.


Jako ilustracja, ograny zapewne, żarcik jakiegoś bezimiennego
web-artysty. Żeby dodać mu wigoru
jurciopan pokazuje go w kontekście czyjegoś
bloga [LINK]. Na dole w komentarzach naparza się dwóch
naukowców.
W życiu nie połączyłbym wzrostu popularności stringów z "globalnym ociepleniem". A jak widać - da się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
q-bazz
Teoria naciągana jak te galoty po lewej. Większość faktycznie po takim "proofie" przekona się do globcia, tylko nieliczni uważają, że stringi są aseksualne ;)
OdpowiedzUsuńpzdr, jur