BAUHAUSU zamkniętej w 1934-ym przez wrednych naziolów musi być dobra. Proszę, oto jakiś przyzwoity producent guzików – jurciopan napotkał ten display, gdy kupował płótno na transparenty.
Czcionka na wskroś bauhaus'owa, guziki bardzo kolorowe i w przeróżnych wzorach… hmm, troszkę dużo tych wzorów jak na bauhaus, który głosił standaryzację elementów… zaraz, coś tu…ZDRADA!!!
Ten dill-buttons to farbowany brunatny lis! Próbował się podszyć pod przyzwoity biznes ale nie z jurciopanem te numery Bruner!
Hehe, kolejny z serii: Jurciopan na tropie swastyk :)
OdpowiedzUsuńTemat samograj. I jest jak katharsis :)
OdpowiedzUsuńTen wrys na bazie własnoręcznej fotki!
pzdr, jur
A po co tyle tych makaronizmów?
OdpowiedzUsuńWidzę, że poszukiwania staro-germańskich symboli ognia trwają. :-)
Pozdrawiam.
Makaronizmy, żeby brać reklamowa zrozumiała!
OdpowiedzUsuńZ misjonarskiej potrzeby ;) Zresztą – daj mi coś na "display" jak masz :)
pzdr, jur
... a dizajn to już polskie słowo ;)
OdpowiedzUsuńuahahaha
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM!!!
dzien dobry Panie Jurciu,
OdpowiedzUsuńjak wyslac Panu Jurciu obrazki tematyczne? szukalem "kontakt'u" ale nie znalazlem....
PZDR!